Czekoladowy raj
„Charlie
i fabryka czekolady”
Gatunek: familijny, fantasy
Reżyseria: Tim Burton
Scenariusz: John August
Muzyka: Danny Elfman
Na podstawie powieści Roalda
Dahla „Charlie i fabryka czekolady”
OBSADA:
Johnny Depp – Willy Wonka
Freddie Highmore – Charlie Bucket
David Kelly – Dziadek Joe
Helena Bonham Carter – Pani
Bucket
Noah Tyler – Pan Bucket
Deep Roy – Oompa Loompa
OPIS:
Charlie Bucket to chłopiec
pochodzący z bardzo biednej rodziny. Razem z bliskimi zamieszkuje malutki
domek, leżący w pobliżu największej na świecie fabryki czekolady należącej do
Willego Wonki. Nikt nigdy nie widział właściciela fabryki ani jej pracowników,
a mimo to każdego dnia produkuje ona mnóstwo wyrobów czekoladowych.
Pewnego dnia, Pan Wonka ogłasza
konkurs - w pięciu tabliczkach czekolady umieszcza złote kupony, które
jednocześnie są biletami wstępu do jego fabryki. Jeden z biletów trafia do Charliego, który
wraz z czwórka innych dzieci wyrusza na najwspanialszą przygodę swojego życia,
odkrywającą wszystkie tajemnice fabryki czekolady.
RECENZJA:
Każdego roku, w okresie
przedświątecznym w telewizji pojawia się słynny Willy Wonka i jego fabryka. Co
dziwne, co roku wyczekuje tego filmu i uważnie oglądam.
Co tak przyciągającego ma w sobie
kolejny film z Johnnym Deppem? Według mnie, po pierwsze- magiczność, po drugie –
humor połączony z morałem, po trzecie – sama obecność Johnny’ego Deppa. Już od początku filmu możemy
wyczuć, ze nie jest to kolejna, durna komedia fantasy. Na wstępie porusza nas
bardzo ciężka sytuacja materialna rodziny Bucketów. Nie jest nam ich jednak
jakoś przesadnie żal, bo w ich małym domku, pomimo biedy panuje mnóstwo miłości.
Wydają się przez to szczęśliwi. Kiedy Charlie znajduje złoty bilet, cała
rodzina jest podekscytowana wycieczką do fabryki.
Charlie zupełnie różni się od
pozostałych posiadaczy biletów. Jest skromny, kocha rodzinę, nie są dla niego
najważniejsze pieniądze. Na szczęście, Willy Wonka i jego Oompa Loompy potrafią
w wyjątkowy sposób podkreślić i ukarać chciwość oraz złe intencje pozostałych
dzieci, oraz nagrodzić skromność Charliego, przestrzegając w ten sposób młodszych
widzów przed egoizmem i złym zachowaniem.
Film jest magiczny, ze względu na
wyjątkowo kolorową scenografię oraz śpiewających i tańczących Oompa Loompów, czyli prawdziwych
pracowników fabryki. Co ciekawe, głosu w piosenkach użyczał sam twórca muzyki,
Danny Elfman.
Na pochwałę zasługuje tez
zdecydowanie odtwórca głównej roli, niesamowity Johnny Depp. Willy Wonka w jego
wykonaniu to mistrzostwo świata. Najbardziej podobała mi się specyficzna mimika
twarzy Wonki. Momenty w których bohater wraca do czasów smutnego dzieciństwa są
poruszające, ale tez zabawne.
Filmy Tima Burtona wyróżnia specjalny charakter. Ogląda się je lekko, ale pozostawiają coś w widzu po
zakończeniu seansu. Czasem jest to rozbawienie, czasem smutek. Taka właśnie
jest twórczość Burtona, potrafi zaskakiwać.
Film o fabryce czekolady to bajka
z morałem, dla dużych i małych.
OCENA KOŃCOWA:
Zalety:
- świetna gra aktorska
- morał zawarty w filmie
- ciekawa scenografia
- poruszający, magiczny charakter
filmu
- energiczna muzyka
OCENA:
10/10
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńw Zaletach dodałbym jeszcze " Johhny Deep" ;d Aktor ktory potrafi odnaleść sie w każdej roli, a zwłaszcza w postacie kreowane przez Tima Burtona ^^ Chyba każdy z jego filmów ma ukryty przekaz.
OdpowiedzUsuńCo roku ten film jest emitowany w telewizji na święta,nigdy nie oglądałam ale po przeczytaniu tej recenzji nabrałam ochoty;)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrazeniem!!
OdpowiedzUsuńdobra recenzja;)dzięki
OdpowiedzUsuńDzisiaj oglądałam chyba po raz tysięczny. Jest pierwszy dzień świąt, więc jak co roku film ten ukazał się na tvn'ie. Bez niego nie ma świąt! Za każdym razem jak go oglądam mam otwarte usta z zaciekawienia. Tyle ciekawych przejść, światów i elementów charakterystycznych dla Burtona. Love Love! Świetny blog. Pięknie piszesz.
OdpowiedzUsuńNo i zrobił się świąteczny klasyk na miarę Kevina... :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jeden z najlepszych - jeśli nie najlepszy film Tima Burtona ! Morał, świetna gra aktorska - wszystko czego trzeba w filmie familijnym.
OdpowiedzUsuń